Fundusze - czy to dobra inwestycja w czasach kryzysu?

Coraz więcej osób ma świadomość, że trzymanie oszczędności w przysłowiowej „skarpecie” nie jest dobrym rozwiązaniem. Pieniądze muszą na siebie pracować, a nie bezczynnie leżeć. Dlatego też wiele osób zaczyna poważnie zastanawiać się nad zainwestowaniem zgromadzonego kapitału w fundusze inwestycyjne. Zastanawiać się, a nie działa aktywnie, ponieważ czynnikiem „wstrzymującym” jest kryzys. Za wszelkie wątpliwości odpowiada niepewna sytuacja na rynku finansowym. I Ty masz obawy? Nie wiesz, czy fundusze są dobrą inwestycją na czasy kryzysu? 

Gospodarka ma tendencję do rozwijania się cyklami, co sprawia, że raz pojawia się okres dobrej koniunktury, raz - okres spowolnienia gospodarczego. O ile wiemy co robić, gdy na rynku finansowym panują „dobre nastroje”, o tyle znacznie więcej trudności sprawia inwestowanie w czasach kryzysu. Z jednej strony boimy się, że zgromadzone oszczędności stracą na wartości z powodu inflacji. Z drugiej zaś - nie chcemy podczas inwestowania stracić kapitału, który zdołaliśmy uzbierać.

Warto jednak pamiętać, że ciężkie czasy w gospodarce bywają odpowiednim momentem do rozpoczęcia inwestycji, szczególnie gdy mamy w planach inwestowanie długoterminowe. Nie od dziś wiadomo, że zakup jednostek funduszy w czasie hossy, a ich sprzedaż „dołku” to postępowanie niezgodne z najważniejszą zasadą inwestowania, a jednocześnie pozbawione jakiejkolwiek logiki. Te same powody zaś sprawiają, że podczas kryzysu zwiększa się atrakcyjność funduszy dla tych osób, które dopiero przymierzają się do inwestowania w tego rodzaju instrumenty. W czasach bessy ceny jednostek zwykle spadają. To daje szansę na ich zakup w relatywnie niskiej cenie. Gdy sytuacja na rynku finansowym będzie poprawiać się, wartość funduszy pójdzie w górę. To Twoja szansa na zyski.

Przed przystąpieniem do jakichkolwiek działań, koniecznością jest wcześniejsza analiza wielu kwestii, które pozwolą na zainwestowanie w odpowiednie instrumenty finansowe. Trzeba ocenić swoją skłonność do ryzyka oraz czas trwania inwestycji. Jeżeli jesteśmy w stanie sporo zaryzykować, a inwestycja ma mieć charakter długoterminowy, warto zwrócić się przede wszystkim w stronę funduszy akcji. Im mniejsza jest nasza skłonność do ryzyka i krótszy horyzont inwestycyjny, tym lepszym rozwiązaniem będą odpowiednio fundusze zrównoważone, fundusze stabilnego wzrostu oraz - te najmniej ryzykowne - fundusze obligacji i rynku pieniężnego.

Inwestując w czasach kryzysu, a chcąc mieć pewność zysku, warto pamiętać o kolejnej „złotej zasadzie inwestowania”, jaką jest dywersyfikacja. Bardzo ważne jest, by nie stawiać wyłącznie na jeden fundusz w ramach określonej kategorii, lecz kilka. W ten sposób unikniemy ryzyka straty części zainwestowanego kapitału, w razie niepowodzenia jednego z nich. Warto także pamiętać o tym, by inwestować w kilka klas aktywów. Dużo bezpieczniejsze jest rozłożenie kapitału pomiędzy fundusze o różnym stopniu ryzyka. Jeżeli nasz portfel inwestycyjny skonstruujemy właśnie w taki sposób, niepowodzenie na jednym „polu” nie doprowadzi do utraty wszystkich zainwestowanych oszczędności.

Fundusze mogą okazać się dobrą inwestycją na czas kryzysu. Na zakupie jednostek można sporo zarobić już wtedy, gdy zła sytuacja na rynku finansowym minie. Na to jednak potrzeba wiele czasu, dlatego inwestowanie w fundusze nie są rozwiązaniem krótkoterminowym.
Jeżeli mimo wszystko obawiamy się ryzyka, a zgromadzony kapitał chcemy pomnożyć, warto pomyśleć o bezpiecznych, ale mało zyskownych lokatach.